Dyrektor izby skarbowej nie chciała degradacji. Co orzekł sąd?
Szczeciński sąd nie przyznał racji dyrektorce izby skarbowej, którą pracodawca przeniósł na inne, jej zdaniem – nieadekwatne do poziomu umiejętności – stanowisko. Przypomniał, że przepisy o służbie cywilnej zezwalają na ruchy kadrowe.
Była dyrektorka – według obowiązującego jeszcze w tamtym czasie nazewnictwa - izby skarbowej domagała się od pracodawcy odszkodowania za bezpodstawne, jej zdaniem, odwołanie z funkcji i przeniesienie na stanowisko audytora wewnętrznego. W pozwie, złożonym po latach od zdarzenia, mniej więcej w czasie, kiedy przechodziła na rentę, próbowała wykazać, że na podjęte wobec niej w przeszłości działania nie pozwalały przepisy ustawy o służbie cywilnej. Wskazują one bowiem, że przeniesienia dokonać można w uzasadnionej sytuacji, pozostawiając jednak podwładnego albo w tym samym urzędzie, albo co najmniej w tej samej miejscowości. Powierzając mu nowe obowiązki, trzeba też wziąć pod uwagę jego przygotowanie zawodowe. I to właśnie różnice w rozumieniu tych przepisów stały się osią niezgody w sprawie, która trafiła na wokandę Sądu Rejonowego Szczecin-Centrum.
Argumenty stron
Sama...
Archiwum Rzeczpospolitej to wygodna wyszukiwarka archiwalnych tekstów opublikowanych na łamach dziennika od 1993 roku. Unikalne źródło wiedzy o Polsce i świecie, wzbogacone o perspektywę ekonomiczną i prawną.
Ponad milion tekstów w jednym miejscu.
Zamów dostęp do pełnego Archiwum "Rzeczpospolitej"
ZamówUnikalna oferta


![[?]](https://static.presspublica.pl/web/rp/img/cookies/Qmark.png)